sobota, 11 lutego 2012

Ciasteczka z białą czekoladą i nutką pomarańczy

Uwielbiam rozkoszować się domowym ciepłem i kubkiem gorącej herbaty gdy za oknem prószy śnieg. Tak jest właśnie dzisiaj. Chwila tylko dla mnie, w ciepłych papuciach i filiżanką imbirowo-cytrynowej senchy, z psem leżącym przy nogach. Magia chwili. W takie dni lubię upiec coś do przegryzienia do popołudniowej herbatki. Dzisiaj zdecydowałam się na opatentowanie jednego z przepisów ze Złotej księgi czekolady autorstwa Carli Bardi i Claire Pietersen - chrupiące ciasteczka z wiórkami czekoladowymi. Oryginalnie w przepisie użyto dwa rodzaje czekolady, gorzką i białą, z przewagą tej pierwszej, oraz opieczone orzechy włoskie. Ja zrezygnowałam z gorzkiej czekolady i orzechów na rzecz połączenia smaków słodkiej białej czekolady z soczystą orzeźwiającą pomarańczą. Efekt zaskakująco udany. Warto wypróbować nie tylko dla walorów smakowych, ale również dla tego cudownego aromatu, który silnie działa na zmysły i kojarzy się z piękną białą zimą.

Składniki na ok. 36 ciasteczek:
-300g mąki pszennej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-szczypta soli
-250g miękkiego masła
-200g cukru
-200g ciemnego brązowego cukru
-2 duże jajka
-1 łyżeczka esencji waniliowej (u mnie cukier z prawdziwą wanilią)
-375g płatków owsianych
-tabliczka białej czekolady
-otarta skórka z połowy pomarańczy
-sok z połowy pomarańczy

Pokryj blachę do pieczenia pergaminem lub posmaruj masłem. Posiekaj czekoladę na maleńkie kawałki. W misce połącz wszystkie składniki suche. Następnie mikserem na wysokich obrotach utrzyj na gładką masę oba rodzaje cukru z masłem. Ja użyłam nierafinowanego cukru, z czym mikser nie do końca dał sobie radę, dlatego dobrze jest upewnić się, czy w masie nie ma grudek. Jeśli są wystarczy rozdrobnić je w palcach i ponownie zmiksować masę. Do uzyskanej masy dodajemy kolejno jajka, mieszankę mąki, płatki owsiane oraz sok i skórkę z pomarańczy stale miksując. Powstanie gęsta masa, w którą wmieszaj ręcznie kawałki czekolady. Na koniec uformuj z ciasta kulki rozmiaru piłeczki ping-pongowej i ułóż na blasze. Piec w temperaturze 170 st. ok.25 minut do uzyskania złotego koloru.
Doskonałe do maczania w popołudniowej herbatce :-)






3 komentarze: